poniedziałek, 7 stycznia 2013

Zaległości Świąteczne

Swoich dekoracji świątecznych jeszcze nie chowam, lubię ten nastrój i jak tylko najdłużej się da cieszę oczy widokiem zielonych  gałązek. Zapach lasu  - cudowny, nie da się go zastąpić sztucznymi dekoracjami.  Dobrze że tylko raz w roku korzystam z tych wszystkich zielonych dodatków,  i że odrastają - bo nawet tato żartował że już niedługo ogołocę cały ogród - do każdego pomieszczenia zrobiłam coś ze świerku lub innych iglaków.
 Część zielonych świerkowych gałązek już w wiankach wymieniłam ( strasznie się sypały ) na te z tui cyprysowej. Dzięki temu jeszcze przez jakiś czas będą u mnie gościły.

Na drzwiach wejściowych tradycyjnie wianek


Na stole też wianek ale to już jego  druga wersja.  Co  roku dodatki w domu na Święta tradycyjnie są raczej czerwone- ale nie tym razem - teraz  zamarzył mi się fiolet ;

 
 Parapety też przystrojone



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz