Pewnie zdążyliście się już zorientować że mam kwiatowego hopla...a teraz to już prawdziwy raj... znoszę z ogrodu wszystko co kwitnie.
Mała próbka :) I tak nie wszystkie bukieciki zdążyłam obfocić...
Mam słabość do kwiatów w kolorze różowym, do róż w szczególności...
w sypialni też nie mogło ich zabraknąć...
Lampionik z muszelkami to prezent od przyjaciółki,
sama zrobiła więc jeszcze cenniejszy...
Kolejna zielona nowość to mirt, trochę poczytałam jak się z nim obchodzić ale chyba coś robię źle bo opadają mu listki ...
Może coś wiecie na jego temat?
Tradycyjnie w lecie zawsze mam papryczki
Kilka dni temu mieliśmy iście tropikalne temperatury, było ciężko ale znaleźliśmy na to lekarstwo... basen dla dzieci... w tak gorące dni to zbawienie...
o!! nie tylko Michała było trudno wyciągnąć...
Polecam!!!!