sobota, 30 marca 2013

Radosnych Świąt!!!

Wszystko nareszcie skończone, domek i domownicy gotowi do świętowania.

 
Jajeczka z masy solnej zrobione w przerwie między malowaniem pisanek


 
Moja ukochana ważka, ta pisaneczka została ze mną .... miała jeszcze większą siostrę wykonaną na jaju gęsim....ale się rozstały....
Nie ma tego złego, w przyszłym roku wymyślę jej rodzeństwo i namaluję kolejną "owadzią" pisankę

 
 
 






Życzę Wam Kochani zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań
w gronie rodziny i wśród przyjaciół.
 Zatrzymajmy się na chwilę by pomyśleć  o tym co najważniejsze....

czwartek, 28 marca 2013

O Kiermaszu

Nareszcie znalazłam chwilkę. Tyle zajęć i nie wiadomo w co włożyć ręce, a ja zamiast piec ciasta to cały czas  maluję, ciągle ktoś mnie jeszcze prosi o pisaneczki ... no ale dzisiaj to już naprawdę ostatnie, wieczorem wylewam farby i koniec nie ma odwrotu, sezon pisankowy  zakończony.
Nawet dzieci mają już dosyć tych moich jajek.... Michaś już zrobił podsumowanie... tylko pisanki i pisanki ... a kiedy upieczesz babeczki ?

A teraz  obiecana relacja;)
Po kiermaszu mam mieszane uczucia, z jednej strony jestem bardzo zadowolona. Mimo okropnej pogody i mrozu, nie było tylu co zawsze osób kupujących czy nawet oglądających .... to ja wróciłam do domu bez pisanek. Podobały się bardzo i szybko znikły. Zostało mi tylko kilka  wykonanych na jajach gęsich. Pisanki były chwalone i naprawdę niektórzy nie wierzą że są wykonywane techniką batikową.  Ale tak to na pewno batik. Cały wzór wykonuję szpilką i woskiem pszczelim.  Własnoręcznie bez użycia jakiegokolwiek szablonu.


Z  drugiej strony byłam bardzo zawiedziona, jak pisałam wcześniej zgłosiłam je do Konkursu Wielkanocnego. Do tej pory zawsze były tam nagradzane. Tym razem mimo tego że w tym roku malowałam bardzo skomplikowane wzory, niezwykle trudne do wykonania  szczególnie w tej technice ... moje pisanki nie zostały docenione.... Nie wiem jakie kryteria oceniający brali pod uwagę ale w mojej ocenie  zasługują chociaż na wyróżnienie....  tym bardziej że w moim regionie z tego co mi wiadomo nie spotkałam się z podobnymi wykonanymi tą techniką. 
Musiałam to napisać żeby się trochę wyżalić bo nie powiem .... byłam w szoku widząc jakie prace zostały nagrodzone....- a moje nie.

Ale nie to jest najważniejsze...  było mi trochę smutno, bo naprawdę dużo pracy w to włożyłam .... najważniejsze jest to że Wam się podobają, piszecie przesympatyczne komentarze i to dodaje mi skrzydeł i naprawdę motywuje do dalszego działania,  chociaż jak Wiecie robię to też trochę dla samej siebie.... bo uwielbiam je malować !!!!!


Pisanki Wielkanocne i -11 stopni mrozu.... mieszanka nietypowa.... zmarzłam przeokropnie, oby nigdy więcej takich temperatur o tej porze

 
Wianki robiłam w nocy przed kiermaszem i szybko rano pstryknęłam zdjęcia
 

 
ten wrócił do domu i wisi sobie na drzwiach
 
 
i jeszcze raz pisaneczki, te wykonane są na jajach kurzych
 

 
 
Na koniec ostatnie zdjęcie, prawie wszystkie pisanki gęsie razem ( jedyne zbiorcze zdjęcie jakie udało mi się zrobić... później już ciągle ubywały )
 
 
Do zobaczenia wkrótce!! 
 
 
 
 
 

niedziela, 24 marca 2013

Wyniki Candy

Witam Was Kochani, dziękuję wszystkim serdecznie za udział w zabawie :)

No to nie trzymam dłużej w niecierpliwości - pora na ogłoszenie wyników mojego
                                Pisankowego Candy

Maszyna losująca przygotowana
 
Michaś z wielką przyjemnością wylosował zwycięzcę

 
 
A jest nim
 
 
Gratuluję i proszę o kontakt na email w sprawie wyboru zestawu  pisanek i gdzie mam je wysłać.
 
Jutro zdam Wam relację z dzisiejszego kiermaszu, bo dzisiaj już naprawdę nie mam siły ... 6 godzin na 11 stopniowym mrozie chyba na długo zapamiętam.....
przemarzłam do kości a teraz zmykam pod kocyk
 
Pozdrawiam
Jola
 
 
 
 
 



piątek, 22 marca 2013

Pisanek ciąg dalszy

Nieprzerwanie cały czas maluję. Zgłosiłam swoje pisanki,  tradycyjnie zresztą,  na Konkurs Wielkanocny który jest organizowany  już od ponad trzydziestu lat przez  Zamojski Dom Kultury i Muzeum Zamojskie. Rozstrzygnięty będzie podczas Kiermaszu Wielkanocnego w Niedzielę Palmową - no i  oczywiście ja też tam będę ze swoimi pisankami. Mam nadzieje że będę... bo wieje dzisiaj okropnie.  Trzymajcie kciuki :)
Szkoda że pogoda jest tak beznadziejna, psuje całą atmosferę Świąt.
No ale nie ma co marudzić...jest jak jest, a ja dodaję  trochę pisanek na poprawę humoru ...


A teraz moje ulubione kolory



 
Jeszcze kilka pojedyńczo, większości prawie już nie mam, no ale co tam pokazać zawsze można
 






 
 
Przypominam jeszcze o moim PISANKOWYM  CANDY
zapraszam wszystkich chętnych
Macie jeszcze chwilkę
 
 

piątek, 15 marca 2013

Kilka nowości

Przybyło mi kilka drobiazgów : taca, talerzyk i kolejne jaja - tym razem ceramiczne.
Nie mogłam się im oprzeć ... mimo że mam tyle swoich  "jajecznych" tworków... te  są w takim fajnym miętowo turkusowym  kolorze, że musiałam je kupić.

 
 
A tu jeszcze  moja kolejna  nowa pisaneczka
 
 
 
Ja tu ciągle  już cały czas w duchu Świąt - zasypuję Was swoimi pisankami, a tymczasem  zamiast wiosennej pogody.... u mnie powrót zimy - zasypało nas i to naprawdę dosłownie.
 Drogi nieprzejezdne, zajęcia w szkole odwołane, przed domem  metrowe zaspy ... i jak tu myśleć o wiosennych dekoracjach...
 
tyle śniegu napadało przez jedną noc

 
I jeszcze jedno, wczoraj dotarła do mnie paczuszka z nowymi butkami .... byłam w szoku jak szybko . Zamówiłam je w niedzielę w nocy a w czwartek rano były już u mnie, dodam tylko że to przesyłka z Barcelony.
 
 
Jak tu nie lubić zakupów przez internet,  coraz bardziej się do nich przekonuję. Dużo rzeczy już kupiłam w ten sposób i nigdy  ( odpukać ) się nie zawiodłam.
W moim przypadku jest to zbawienne rozwiązanie... nie zawsze mam możliwość wyjazdu  na tradycyjne zakupy,  a jeżeli już to zawsze muszę wybierać w ekspresowym tempie....
 
 
Chciałam przywitać  wiosnę już w szpilkach , a tu psikus ...
na te zaspy przydały by się walonki:) 
 

niedziela, 10 marca 2013

Pisankowe inspiracje

Często słyszę pytanie, skąd biorę pomysły na wzory pisanek.... zasadniczo same przychodzą mi do głowy, tu kropeczka , tam kreseczka i już kolejny pisankowy obrazek, kombinuję z kolorami i znowu inna. Czasami mam tak że coś zobaczę, obojętnie gdzie - jakaś filiżanka, wzór na ubraniu , poduszce czy w gazecie i już nie mogę zapomnieć o tym obrazku ... chwila zastanowienia i  powstaje nowa pisanka.
Dla przykładu -  czytałam ELLE i urzekły mnie wzory kwiatów proponowane przez projektantów
 
 
długo się nie zastanawiałam ... i  powstała taka ...

 
Kolejna strona , kolejne kwiaty
 
 
a to już moja wersja ...
 
 
Tak więc inspiracje są wszędzie , mam w głowie już kolejne pomysły, ale czasu ciągle brak na ich wykonanie...  dobę rozciągam do granic możliwości....
 
Zmiana tematu...
 
Gdzie ta WIOSNA !!!!
Znów pełno śniegu,   łopata  poszła w ruch ... gdzie to słońce !!! 
 Posyłam Wam trochę kominkowego ognia dla ocieplenia atmosfery
 


 
No to zmykam jeszcze coś namalować ...

 
 
 

czwartek, 7 marca 2013

Kilka salonowych ujęć

Pokażę Wam salon w troszeczkę szerszej perspektywie, jest to moje centrum dowodzenia .... salon , kuchnia, jadalnia w jednym... a nawet miejsce gdzie produkuję swoje wszystkie twory... ten stół znosi wszystko. Przy budowie domu od razu zastrzegłam że nie chcę mieć osobno kuchni, lubię mieć wszystko na oku.