czwartek, 26 marca 2015

Powtórka z rozrywki

A ja dalej do Was z tym kobaltem startuję:)))) Powiedzmy że tym razem są to różne odcienie niebieskiego.
Przy okazji pochwalę się nowym nabytkiem.  Kolor mnie zauroczył - musiałam mieć kolejną miętówkę. Patera przydaje się jak nic. Pisaneczki mogę pięknie wyeksponować:)














poniedziałek, 16 marca 2015

Kobalt króluje

Tego roku to właśnie mój ulubiony kolor na pisankach, oprócz black&white oczywiście.
Maluję różne zestawienia - bo każdy ma inne upodobania, ale do tego zawsze wracam.
Co do wzorów to  jedne bardziej drugie mniej tradycyjne. Wszystko zależy od nastroju. Każdy  wzór nowy - na świeżutko wymyślony. Od tych kropek i kreseczek już mi się w oczach troi:))) Ale wena mnie jeszcze nie opuszcza:) Tylko czasu brak........... na ogarnięcie wszystkiego:))

Poniżej motyw dmuchawców w kolejnym wydaniu:




 
 





 
 
 

piątek, 6 marca 2015

Nowe wzorki

Oczywiście też się skusiłam, nie wiedziałam że wyszła w Pepco taka cudna seria. Weszłam zupełnie przypadkiem i od razu  wrzuciłam je do koszyka, chociaż naprawdę nie potrzebuję nowych kubków  i docelowo nie po to poszłam. Chyba trzeba zrobić jakiś przegląd i zostawić te ulubione. Nie wiem jak Wy ale ja jestem typem zbieracza i jakoś tak trudno pozbywać mi się przedmiotów.  Potem mam problem gdzie to wszystko pomieścić.
Jak już coś kupię to wyrzucam dopiero gdy się zniszczy lub potłucze.

W towarzystwie pisaneczek  prezentują się tak:









środa, 4 marca 2015

Dmuchawce

Lubię ten motyw, dlatego wzór dmuchawców powraca co roku.
Tym razem w trochę innej wersji i z innym układem na pisance. Jajka nie podzieliłam na dwie połowy, tylko wzór rozmieściłam dookoła.
Ta pisaneczka została zamówiona w komplecie z dwoma innymi wzorami , wybranymi przez klientkę:



Namalowałam jeszcze dwie wersje kolorystyczne:




                                            Która z tych trzech podoba Wam się najbardziej?

wtorek, 3 marca 2015

Z sercem przychodzę...

Witajcie:)))
Długo, bardzo długo mnie nie było. Różne są tego powody:))  Trochę ogarnęła mnie jakaś niemoc twórcza... nic nie zmieniałam nic nowego nie robiłam. Nie miałam werwy do działania. Nawet zdjęć nie chciało mi się robić...
Jest jednak jedna najważniejsza zmiana  w naszym  życiu, i może to jest tego wszystkiego przyczyną... Życie w moim domu już niedługo wywróci się do góry nogami, nasza rodzina powiększy się o  trzecie SZCZĘŚCIE! - jestem w szóstym miesiącu ciąży:)))))) Jeszcze trochę stresu i dzieciątko będzie z nami.
Brzuch mi trochę  przeszkadza ale od  jakiegoś czasu, zebrałam się w sobie ( bo oczywiście pisanki muszą być ) i pomalutku  maluję. W miarę możliwości oczywiście. Nie będzie ich tyle co zawsze ale kilkanaście  nowych wzorów już powstało i będę sukcesywnie je Wam pokazywać.
Na pierwszy rzut idą serca:

 




                                               
                                                      Pozdrawiam i ściskam mocno wszystkich :))))))))))