środa, 30 stycznia 2013

Kolor 2013 roku

Jakiś czas temu amerykańska  firma Pantone Inc. - specjalista do spraw kolorów -   ogłosiła  że najmodniejszym kolorem 2013r będzie szlachetny, nasycony odcień głębokiej zieleni  emerald green  czyli szmaragdowy.
 Za typową zielenią osobiście nie przepadam, ale ten odcień bardziej mi odpowiada i muszę przyznać że w swojej szafie mam kilka rzeczy w tym kolorze . Ostatnio zupełnie nie świadoma że szmaragd będzie najmodniejszym kolorem  - zakupiłam spodnie w tym odcieniu ( na zdjęciu wyszły trochę ciemniejsze niż są w rzeczywistości )


 Nie jestem osobą która ślepo podąża za co chwila zmieniającą sie modą... chociaż nie powiem lubię być w miarę na czasie, ale ponad to przedkładam klasykę i ponadczasowość. W swojej szafie każda z nas powinna mieć rzeczy bazy - wystarczy dodać kilka modnych dodatków i już można być "trendy" ... bez wydawania fortuny. W moim przypadku... wiadomo... często jest to biżuteria. Ostatnio mam np. taki szybki zestaw - prosty wisior i bransoletka - który poza tym że często ratuje mnie gdy muszę szybko zarzucić coś na siebie, to jeszcze wpisuje się ... prawie bo jest odrobinę jaśniejszy... w aktualny szmaragdowy trend.

Znalazłam jeszcze kilka drobiazgów w tym odcieniu

sobota, 26 stycznia 2013

Zima, zima

Nareszcie, dziś w końcu zaświeciło słońce !!! Przy tym mrozie ( -12 )  i tą ilością śniegu jest pięknie. Uwielbiam widok który mam za oknami, szczególnie wtedy kiedy siedzę sobie w ciepłym domku, przy kominku a z kanapy oglądam  zaśnieżony ogród ....

       
 
Przed domem drzewa też wyglądają ślicznie

 

Odkąd sięgnę pamięcią to nie przypominam sobie u nas  takiej pogody -  jaka była kilka dni temu -  przy 5 stopniowym mrozie padał deszcz ....  który natychmiast zamarzał .... i wyszły z tego takie cuda ( nie muszę daleko szukać , bo to oblodzone  krzaki  tuż przed domem,  po drugiej stronie ulicy).


                           
 
 
 

czwartek, 17 stycznia 2013

Elektryzujący kobalt

 
Od dawna nie zrobiłam żadnych nowych kolczyków, muszę  wziąć się  i nadrobić  zaległości - bo nagromadziłam trochę materiałów  i tylko czekają na jakąś wenę twórczą.
Te kolczyki są proste formą , ale tak mi jakoś pasowało żeby ich nie przedobrzyć - bo ten kolor sam w sobie jest wystarczająco  ekspresyjny.

 
 Jak dla mnie kobalt - to królewski odcień niebieskiego. Osobiście  bardzo go lubię - jest wyrazisty i przyciągający uwagę. Często po niego  sięgam , szukam materiałów w tym odcieniu  - w swoiej kolekcji mam już kilka par kolczyków  z wykorzystaniem tej barwy. Niebieski i jego odcienie jest bardzo często  u mnie stosowany.
Pokażę kilka wcześniejszych tworów :

 
 
 






 

niedziela, 13 stycznia 2013

Po Balu

Po wszystkim...  myślę że przyjęcie było udane, wprawdzie jak zwykle nie wyrobiłam się ze wszystkim i stół był nakrywany już przy gościach - no ale to sami najbliżsi więc może wybaczą...
Dekoracja na stole  jak dla mnie ma kilka niedociągnięć - bieżnik nie uprasowany!! -  na to nie starczyło już czasu - ale najważniejsze, że było smacznie i w miłej atmosferze. Ciasteczka doczekały, tak smakowały mojej siostrzyczce, że przygarnęła przepis i jutro na gorąco planuje pieczenie.

Na stole dzisiaj królował błękit

 
 
 

Tort  był dekorowany do późnej nocy... tak jak umiem , może nie perfekcyjnie - ale wszystkim dzieciom bardzo smakował - bo taki dla nich lekki i z owocami... i z galaretką ! tak jak lubią.
Solenizant zadowolony!!!



czwartek, 10 stycznia 2013

Przygotowania...

Dwa dni temu Michaś skończył 6 lat - musimy to rzecz jasna uroczyście przypieczętować - z tej okazji solenizant na niedzielę zaprosił gości. Planował to sobie już od dłuższego czasu  - ustalił mi już nawet manu - karta dań jest spora...  wybrał chyba  wszystkie dania jakie zna  ha ha... mama rzecz jasna z rozsądkiem podchodzi do sprawy, ale przykrości napewno nie zrobi i coś upichci.

Dzisiaj były pieczone ciasteczka - rumowe i kruche z migdałami - mamy tylko problem z ilością - bo szybko znikają i nie wiem czy doczekają...





wtorek, 8 stycznia 2013

W podobnym klimacie



Nie mogłam się oprzeć i znowu zrobiłam kilka zdjęć. Później wszystko będzie na bieżąco - teraz szkoda mi  ich nie pokazać - fajnie będzie później do nich wracać.



Tą choinkę zaczęłam robić długo przed świętami, ale co chwila niedokończoną odstawiałam- wiadomo ciągły brak czasu - cały czas pilniejsze sprawy. Wreszcie mamy Wigilię a ona stoi w koncie i czeka - popatrzyłam , szkoda mi się jej zrobiło - no i dokończyłam . Teraz myślę że warto było - nawet kosztem tych niepomalownych paznokci..

 
 
 
Kolejny wianek - tym razem w pokoju u Julci

 

.


Ta dekoracja wita gości
 
 
Tradycyjnie piekliśmy pierniczki - później trzy godziny lukrowania- i efekt końcowy super. Smak rewelacja- już dawno zjedzone, wygląd ... też mi się podoba. Wiecej tworów moich - ale Michaś  miał swój udział. Co roku nie może się doczekać tego pieczenia - i ciagle mnie pogania
 
 
 
 
 

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Zaległości Świąteczne

Swoich dekoracji świątecznych jeszcze nie chowam, lubię ten nastrój i jak tylko najdłużej się da cieszę oczy widokiem zielonych  gałązek. Zapach lasu  - cudowny, nie da się go zastąpić sztucznymi dekoracjami.  Dobrze że tylko raz w roku korzystam z tych wszystkich zielonych dodatków,  i że odrastają - bo nawet tato żartował że już niedługo ogołocę cały ogród - do każdego pomieszczenia zrobiłam coś ze świerku lub innych iglaków.
 Część zielonych świerkowych gałązek już w wiankach wymieniłam ( strasznie się sypały ) na te z tui cyprysowej. Dzięki temu jeszcze przez jakiś czas będą u mnie gościły.

Na drzwiach wejściowych tradycyjnie wianek


Na stole też wianek ale to już jego  druga wersja.  Co  roku dodatki w domu na Święta tradycyjnie są raczej czerwone- ale nie tym razem - teraz  zamarzył mi się fiolet ;

 
 Parapety też przystrojone



niedziela, 6 stycznia 2013

Witam!!!

Zaczynam!!!
Pierwsze postanowienie noworoczne wykonane.  Wreszcie się odważyłam i  założyłam bloga, nosiłam się z tym zamiarem od dłuższego czasu no i nareszcie jestem.  Wprawdzie kiedyś już jeden założyłam (http://femii.blox.pl/html i prezentowałam tam tylko swoją biżuterię ), ale ten będzie miał inną- szerszą  tematykę.
Będzie tu wszystko to co lubię i czym się interesuję.
Najpierw może kilka słów o sobie:
Jestem mamą prawie 11 letniej Julci i 6 letniego Michałka, mam wspaniałego męża i od dwóch lat mieszkamy w swoim domu. Ogólnie to uwielbiam twórcze działanie  - tworzę biżuterię ( odkąd przeprowadziliśmy się do nowego domu to to zeszło na dalszy plan ), piszę pisanki ( myślę że już niedługo zacznę, bo to strasznie czasochłonne zajęcie ), a to co teraz jest numerem jeden to urządzanie i dekorowanie naszego domu. Jeszcze dużo jest w tej kwestii do zrobienia, ale pomalutku nie od razu można mieć wszystko. A że jestem osobą niezdecydowaną i każdą najdrobniejszą sprawę czy nowy zakup muszę przemyśleć tysiąc razy - to trochę to jeszcze potrwa ( na żyrandole  do salonu, nie mogłam się zdecydować  - ciągle nie mogłam trafić na taki który by był idealny - i kupiłam je dopiero po prawie dwóch latach od przeprowadzki ; ha ha).


 
 Na początek przywitam się jeszcze Świątecznie - mała próbka moich dekoracji ; -" Pani Choinka"

Pozdrawiam
Jola