czwartek, 10 stycznia 2013

Przygotowania...

Dwa dni temu Michaś skończył 6 lat - musimy to rzecz jasna uroczyście przypieczętować - z tej okazji solenizant na niedzielę zaprosił gości. Planował to sobie już od dłuższego czasu  - ustalił mi już nawet manu - karta dań jest spora...  wybrał chyba  wszystkie dania jakie zna  ha ha... mama rzecz jasna z rozsądkiem podchodzi do sprawy, ale przykrości napewno nie zrobi i coś upichci.

Dzisiaj były pieczone ciasteczka - rumowe i kruche z migdałami - mamy tylko problem z ilością - bo szybko znikają i nie wiem czy doczekają...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz