środa, 13 lutego 2013

Rozpoczynam sezon pisankowy

Pisanki zaczęłam malować już miesiąc temu, ostrzegam będzie ich dużo.
 Moja technika to tradycyjny batik - jest to jedna z najstarszych technik jakimi są malowane pisanki. Polega na kolejnym nakładaniu wosku ( ja robię to szpilką )  i kąpieli jajka w barwniku, który farbuje jedynie miejsca nie zamaskowane warstwą wosku. Jestem samoukiem,  tą techniką pisanki maluję od czterech lat, na początku były proste jednokolorowe, nabierałam wprawy i wychodziły mi coraz bardziej skomplikowane. Nie jest to prosta sprawa , strasznie czasochłonna. Jedną pisankę gęsią maluję
ok. 2 -3 godzin , a zdaża sie nawet że dłużej.... czasami jeżeli farba nie chce dobrze pokryć wydmuszki  - to nawet kilka dni.
Co roku gdy zaczynam malowanie to zastanawiam się jak ja to zrobiłam? jak mi wyszedł ten kolor? które farby w jakiej kolejności? ..... ale później wpadam w trans malowania ... ha ha, i jakoś leci - tylko czasu brak !! brak!! brak!!
Staram się ciągle wymyśać nowe wzory,  w chwilach zwątpienia... na szczęście nie zdarza mi  się to często...  wydaje mi się że naprawdę już wszystko było.... - ale  wystarczy chwila odpoczynku i znowu przychodzą nowe pomysły.
W tym roku królują kwiaty



 
 
Te trzy pisanki znalazły już właścicielkę i pojechały do Warszawy
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz