A ja dalej do Was z tym kobaltem startuję:)))) Powiedzmy że tym razem są to różne odcienie niebieskiego.
Przy okazji pochwalę się nowym nabytkiem. Kolor mnie zauroczył - musiałam mieć kolejną miętówkę. Patera przydaje się jak nic. Pisaneczki mogę pięknie wyeksponować:)
Wszystkie są tak piękne, że nadziwić i napatrzeć się nie mogę!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój talent Femi:)
uściski serdeczne
Oj tak, przepiękne te Twoje jajka! Widziałam też ładną konsolkę, nowy nabytek? Też mam amarylisa, niestety zaczyna już przekwitać a szkoda, bo to bardzo wdzięczny kwiat :)
OdpowiedzUsuńBuźka
Dziękuję Kochana:)) Konsolka prawie dwa lata ma, przewijała się już kiedyś na zdjęciach:)) Początkowo miała stać w sypialni ale Julcia mi tu ścianę obijała krzesłami więc musiałam przestawić:))
UsuńPozdrawiam słonecznie:))
Wspaniałe pisanki, najpiękniejsze powiedziałabym nawet. :)) Podziwiam ogromny talent.
OdpowiedzUsuńAwesome work.Just wanted to drop a comment and say I am new to your blog and really like what I am reading.Thanks for the share
OdpowiedzUsuń