Nareszcie, ale lepiej późno niż wcale... mam Wam coś do pokazania...
Tradycyjnie w niedzielę palmową organizowany jest w moich okolicach kiermasz Wielkanocny i konkurs na najładniejszą palmę i pisankę. Nie mogło być inaczej, musiałam tam być. Tym razem moje pisaneczki zostały docenione... nie wnikam jakie kryteria są brane pod uwagę bo w zeszłym roku nawet nie dostały wyróżnienia a teraz ... uwaga chwalę się ... zajęły pierwsze miejsce:)))) Prawdopodobnie ... dowiedziałam się od uczestników... nie mogą wygrywać ciągle te same osoby by inne się nie zniechęcały i brały udział w konkursie... Może coś w tym jest... Dla mnie i tak najważniejsze jest, że to co robię podoba się innym i tego się będę trzymać:)) Do domu zawsze wracam bez pisanek...
Nawet znalazły się na okładce naszej gazety lokalnej:))
Jeszcze kilka obrazków z kiermaszu i piękne pisaneczki innych uczestników, technik co niemiara, do wyboru do koloru :)) To i tak nie wszystkie które można było podziwiać na kiermaszu.
Sami zobaczcie co udało mi się sfotografować:))
cudenka wielkanocne :0
OdpowiedzUsuńpiękne pisanki robisz :) małe dzieła sztuki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wiem, jaka to technika, ale wyglądają niesamowicie pięknie. Arcydzieła :)
OdpowiedzUsuńPiękne pisaneczki.Zapraszam do mnie na candy http://blogdreamhome.blogspot.com/2014/04/candy-2014.html
OdpowiedzUsuńCudeńka. Zachwycam się i podziwiam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę, nie wyszłabym z tego kiermaszu z pustą reką.... A twoje pisanki kochana, prześliczne!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNie mogę się nadziwić!!!
Buziaczki ślę i pięknego tygodnia kochana
śliczne pisanki :)
OdpowiedzUsuńalez cuda i cudenka!
OdpowiedzUsuń