niedziela, 19 stycznia 2014

Mój król

U nas dzisiaj niedziela pełna wrażeń, nasz Michaś wspólnie z dziećmi ze swojego przedszkola  brał udział w Jasełkach:)) Wystąpił jako król Melchior, Trochę stresu było ale wszystko wyszło super:))) Stres oczywiście mamy ... nie syna... on poradził sobie bardzo dobrze, ani śladu   tremy :)))
Strój pożyczyliśmy, ale koronę już zrobiłam sama. Wystarczył gruby ozdobny papier, błyszczący samoprzylepny papier, cekiny i kilka błyszczących szkiełek. Wzór znalazłam tutaj, można sobie wydrukować szablon i odrysować - tak jest o wiele prościej .... ale ja oczywiście jak zwykle zostawiam wszystko na ostatnią chwilę.... koronę robiłam wczoraj w nocy, nie mam drukarki i musiałam rysować odręcznie... ale grunt że wyszła i mały król zadowolony!!!






Zbliżenie na koronę



7 komentarzy:

  1. Śliczna ta korona kochana:) Napracowałaś się, ale efekt świetny:) Buziaczki kochana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej:)) Cieszył się bardzo, zwraca uwagę na szczegóły po mamusi... więc musiałam się postarać...ha,ha:)))
      Całusy

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Łał... pięknie wyglądał Michaś, jaka śliczna korona i strój. Szkoda, że nie mogłam być na przedstawieniu, ale Kamilka zdała mi dokładną relację:) Może rośnie nam nowy wyśmienity aktor. Pozdrawiam w ten bardzo deszczowo- śnieżny wieczór. Buźka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu, no tak zadatki ma, najważniejsze że się nie tremuje przy takich wystąpieniach...
      Całusy:)

      Usuń
  4. Przystojniak :)) Korona śliczna.Zdolna mama )) Mój synek miał w piątek i był pastuszkiem :)) też miałam tremę :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej:) Śliczne dzięki)))
      Pozdrawiam cieplutko

      Usuń