czwartek, 19 grudnia 2013

Choineczki, choineczki

Tej głównej najważniejszej jeszcze nie ma, stawiamy ją zawsze na chwilę przed Wigilią, więc póki co nastrój Świąteczny wprowadzają te moje  małe samoróbki;)
Porozstawiałam je po całym domu.. te dwie zagościły u Julci. Wszystko zrobiłam z tego co miałam pod ręką...  gwiazdki są z masy solnej, zielenina z ogrodu :)
 

 

 
 
 
 

 
Synkowi zrobiłam trochę inną z gałęzi brzozowych, później wszystko pomalowałam, podoczepiałam ozdóbki i już jest gotowa...  no nie może nie tak szybko... zajęło mi to trochę czasu... zanim doszłam jak ją zrobić zmarnowałam kilka po drodze....






To już ostatnia, jeszcze raz zielona:)



11 komentarzy:

  1. Ale piękne Ci te choinki wyszły,napatrzeć się nie mogę.Aż mnie korci by sobie jeszcze taką "wymodzić"
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rób, rób, te zielone naprawdę długo mogą postać:))
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Kochana, choineczki prześliczne;) Bardzo Mi się podobają;) i ładniutkie gwiazdeczki z masy solnej!!:):) Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  3. Oh jakie piękne te choineczki z tuji ! ..jeeeejku chyba podkradnę pomysł, mogę? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej:) Wielkie dzięki:)) Pewnie że możesz:)))

      Usuń
  4. Urocze w tych doniczkach! i synkowa też pikna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. zamierzam dziś zrobić sobie taką cudną małą choinkę z gałązek:) dzięki za inspirację...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te gałązkowe to moje ulubione:)) Może w tym roku coś nowego w takim klimacie jeszcze stworzę:))
      Pozdrawiam cieplutko

      Usuń