A takie to właśnie serduszka stworzyłam.... nietypowe... może za wcześnie... ale nie dla mnie. Od miesiąca szpilka i wosk poszły w ruch... każda wolna chwila to u mnie pisanie pisanek. Jak zwykle i tak za późno zaczęłam... ale no nie mogę się przełamać i w okresie Bożonarodzeniowym pisać pisanki ... jakoś tak dziwnie... więc zaczynam dopiero w styczniu, i zawsze okazuje się że za późno... nie daję rady wszystkich pomysłów zrealizować.
Dzisiaj z każdej strony bombardowani jesteśmy czerwonymi serduszkami... podświadomie.... a może nie... przeniosłam motyw na jajeczka.... moja wersja trochę inna... spontanicznie namalowane i nawet nie spodziewałam się takiego fajnego efektu...
Wam jak się podobają serca malowane????